środa, 13 września 2017

Jeździec wietrzny

"Wierzono, że wiry i trąby powietrzne wywoływane były przez poruszające się w nich demony. Te złośliwe istoty niszczyły pola, wywracały stogi siana i zrywały z chat strzechy. Porwany przez nich w powietrze człowiek nigdy już nie wracał na ziemię i z czasem sam zmieniał się w wietrznego jeźdźca. Aby odpędzić stwora od swojego gospodarstwa i zabezpieczyć się przed strasznym losem ofiary, należało wbić żelazny nóż w dowolny drewniany element - rączkę pługa, próg czy ramę drzwi. Taki magiczny zabieg skutecznie >>kotwiczył<< człowieka i nie pozwalał mu oderwać się od gruntu."
"Bestiariusz słowiański" - część druga, Paweł Zych, Witold Vargas


3 komentarze:

Pela pisze...

Nooo... A na niektórych taki jesienny wiater zsyła katarzysko i przeziębioniszcze :(
Rys rewelacyjny :)

Pit pisze...

:) i :( hmm. Dziękuję i zdròwka..

Anonimowy pisze...

Boskie!!!!