niedziela, 24 września 2017

Granicznik

"Czasem za ostatnimi opłotkami wsi, tam, gdzie zaczynały się pola, wieczorami błyskały tajemnicze światła. Pośród łanów żyta i zagonów kartofli z szybkością galopującego konia przesuwały się tajemnicze świecące postaci. To graniczniki - dziwne, zdeformowane istoty, które błąkały się bez celu przy ludzkich siedzibach, nie zbliżając się jednak do nich zanadto. Niektóre ze stworów wyglądały jak ludzie o jarzących się twarzach, inne jak bezgłowe korpusy lub nieproporcjonalnie zbudowane dzieci. Nie interesowały się zbytnio światem żywych i nie reagowały na żadne zaczepki. Prawdopodobnie stanowiły duchowe odbicie żyjących kiedyś we wsi ludzi, którzy z jakichś powodów nie mogli przejść do zaświatów. W pobliże domostw wabiły je skrawki wspomnień..."
"Bestiariusz słowiański" - część druga, Paweł Zych, Witold Vargas


1 komentarz:

Pela pisze...

Suuuuuper!! :)