"Wierzono, że wiry i trąby powietrzne wywoływane były przez poruszające się w nich demony. Te złośliwe istoty niszczyły pola, wywracały stogi siana i zrywały z chat strzechy. Porwany przez nich w powietrze człowiek nigdy już nie wracał na ziemię i z czasem sam zmieniał się w wietrznego jeźdźca. Aby odpędzić stwora od swojego gospodarstwa i zabezpieczyć się przed strasznym losem ofiary, należało wbić żelazny nóż w dowolny drewniany element - rączkę pługa, próg czy ramę drzwi. Taki magiczny zabieg skutecznie >>kotwiczył<< człowieka i nie pozwalał mu oderwać się od gruntu."
3 komentarze:
Nooo... A na niektórych taki jesienny wiater zsyła katarzysko i przeziębioniszcze :(
Rys rewelacyjny :)
:) i :( hmm. Dziękuję i zdròwka..
Boskie!!!!
Prześlij komentarz