Boś znała wielkiego żołnierza, ale swawolnika i radziwiłłowskiego w zdradzie socjusza... A tu stoi Hektor częstochowski, któremu Jasna Góra po księdzu Kordeckim najwięcej zawdzięcza, tu stoi obrońca ojczyzny i sługa wierny, który mnie własną piersią zastawił i życie mi ocalił, gdym w wąwozach... aale to już inna historia... ;p
6 komentarzy:
Hmmm... Zdaje się, że znam jegomościa. I lubię ;)
Krystian fajnie Ci wyszedł - bardzo podobny)))
Lena
Dzięki:)
Boś znała wielkiego żołnierza, ale swawolnika i radziwiłłowskiego w zdradzie socjusza... A tu stoi Hektor częstochowski, któremu Jasna Góra po księdzu Kordeckim najwięcej zawdzięcza, tu stoi obrońca ojczyzny i sługa wierny, który mnie własną piersią zastawił i życie mi ocalił, gdym w wąwozach... aale to już inna historia... ;p
Kończ waść, wstydu oszczędź!!
K.
Cichaj! Gdzie ojca nie ma, tam, Pismo mówi: wuja słuchał będziesz :p :P
Prześlij komentarz