Wielki On.

Jedno jest pewne...

...ten mały człowieczek ma big cojones :p

Robal.

Hmm, coś z tego będzie... mam nadzieję :)

Jutro się okaże...

O Dyziu słów kilka - cz. 5

O jajogłowym już trochę było. Ale na tym obrazku Dizzy wystąpił ze swoim kumplem Dozym. Prawdziwym ewenementem na skalę dyziowego świata. Dlaczego? Ten koleś wiecznie śpi! Przespał chyba wszystkie dotychczasowe przygody. Mimo to bywa pomocny (choć obudzić go można ledwie na kilka sekund). O czym śni Dozy? W polskiej encyklopedii o Dyziu wyczytać można, że może on śnić o... snach :).

Mimo to i tak jest on lepszym wędkarzem od Dizzy'ego ;p
Aha, poprzedni artykuł znaleźć można TU.

Grafika niedzielna.

Takie tam cuś...

Chrabąszcz zmachany.

A zima trwa, i trwa, i trwaa...

...zmęczyć się możnaa :)

Nigdy, przenigdy...

...nie wkurzaj swojej pani od "polaka", he, he.

Sto lat, sto lat!...

...dla źródła wielu moich przeszłych i przyszłych inspiracji. :)

Bo wyobraźnia jest od tego...

...aby zrobić coś miszmaszowego...

...bo trochu dużo tu tego wszystkiego...

Kredkowo.

Dziś rysunek robiony kredkami świecowymi...

A tak powstają ciepłe klimaty.

Krótki proces z tworzenia wczorajszej grafiki.

Zapraszam do oglądania :)

Ciepłe klimaty.

Takie cuś mi wyszło.

Chyba podświadomie mam już dość mrozów :/

W przyrodzie, czyli znowu z myszki.

No i tak to bywa gdy ma się przestój w robocie...

Zrobione myszką w PS-ie, podpis i drobne korekcje już na tablecie.

Maziajowe.

Speed paint pod wpływem chwili.

Chrabąszcz kosmiczno-kolorowy.

No i sru - kolor :)

Chrabąszcz kosmiczny.

Chrabi w kosmosie? Hmm, może... kiedyś...

Pomyślę o kolorze w wolnej chwili.